W środę (24 czerwca) około godziny 19.30 do legionowskiej komendy policji dotarło zgłoszenie o tym, że ktoś na ulicy Wroniej w Legionowie strzela do ptaków. Podejrzany o ten czyn mężczyzna został zatrzymany. Nie usłyszał jednak jeszcze zarzutów.

Z relacji zgaszającego wynikało, że ktoś strzela z wiatrówki do sójek siedzących na drzewie rosnącym na jego posesji.Gdy policjanci przybyli na miejsce, stwierdzili, że jeden ptak już nie żyje, a drugi jest ranny. Szybko ustalili też, kto jest strzelcem. W mieszkaniu podejrzanego funkcjonariusze zabezpieczyli trzy sztuki broni wiatrowej. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia.

W tej sprawie jest prowadzone postępowanie z art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, czyli kto zabija zwierzę podlega karze do roku pozbawienia wolności. Wszystkie okoliczności tego zdarzenia wyjaśni policyjne dochodzenie. Kluczowa dla sprawy będzie z pewnością opinia biegłych z zakresu weterynarii i balistyki.

Sójki, zarówno ta ranna jak i martwa, zostały przekazane lekarzowi weterynarii.