Z dwoma punktami wrócili z Elbląga piłkarze ręczni KPR-u Borodino Legionowo, którzy pokonali tamtejsze Meble Wójcik 29:22. Spotkanie dostarczyło wielu negatywnych emocji, co było związane z brutalną grą z obu stron.

Zawodnicy KPR-u zaczynają odczuwać trudy ciężkiego sezonu. Choć są oni bezsprzecznie najlepszą i jedyną niepokonaną drużyną zaplecza ekstraklasy, dużo sił kosztuje ich każde, następne spotkanie. Na sobotnie spotkanie do Elbląga pojechała cała, piętnastoosobowa kadra zespołu, jednak z powodu kontuzji ani na chwilę na parkiecie nie pojawili się Tomasz Bulej i Radosław Dzieniszewski. Mimo tych poważnych ubytków, wspierani zorganizowaną grupą swoich wiernych kibiców legionowianie podołali wyzwaniu i pokonali czwartą siłę rozgrywek I ligi.

– Początek spotkania przebiegał pod naszą kontrolą, gdyż utrzymywaliśmy trzy-cztery bramki przewagi. Dopiero około dwudziestej minuty nasza gra „zacięła się”, na skutek czego na przerwę schodziliśmy przegrywając jedną bramką. – relacjonuje Robert Lis, szkoleniowiec legionowskiej drużyny. – W drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie lepiej w obronie. Dużo pomógł również Piotrek Ner w bramce. Grając w podwójnym osłabieniu, nasz bramkarz odbił dwie piłki, po czym wyprowadziliśmy skuteczne kontry. Kontrolowaliśmy potem wydarzenia na parkiecie. – kontynuuje.

Trener przyszłorocznego beniaminka Superligi zaznaczył, że sobotnie zawody nie należały do najpiękniejszych. – Samo spotkanie było brzydkim widowiskiem obfitującym w wiele fauli. W sumie sędziowie obu drużynom pokazali około czterdziestu minut kar, a Bartek Wuszter i Michał Prątnicki zobaczyli czerwone kartki. Cieszymy się jednak z wygranej i jesteśmy szczęśliwi, że w tak brzydkim meczu zdobyliśmy dwa punkty. – zakończył Robert Lis.

Szczypiornistom z Areny Legionowo pozostały do rozegrania tylko dwa spotkania w sezonie 2014/2015. 25 kwietnia podejmą oni walczącą o awans do PGNiG-ie Superligi Polski Cukier Pomezanię Malbork, zaś 2 maja w Gdyni zagrają z miejscową Kar-Do Spójnią. O wejście do elity Pomezania bezpośrednio rywalizuje z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski – jedyną ekipą, która w bieżących rozgrywkach zdołała „urwać” punkty legionowskiemu KPR-owi.

Meble Wójcik Elbląg – KPR Borodino Legionowo 22:29
KPR Legionowo: Krekora, Ner – Titow, Gawęcki, Wolski, Prątnicki, Kasprzak, Ciok, Bożek, Wuszter, Suliński, Brinovec, Kuśmierczyk.