Legionovia KZB Legionowo zdobyła bardzo cenne trzy punkty w wyjazdowej konfrontacji z „czerwoną latarnią” II ligi Limanovią Limanowa. Podopieczni trenera Roberta Pevnika wygrali 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył 30-letni Adam Czerkas.

Po wygranej z Błękitnymi Stargard Szczeciński legionowianie „złapali” drugi oddech, oddalając się od strefy spadkowej. W konfrontacji z najgorszą drużyną drugoligowego frontu (w tym meczu na ławce trenerskiej gospodarzy zadebiutował Marek Motyka – były szkoleniowiec m.in. Górnika Zabrze i Korony Kielce) mogli oni tę przewagę jeszcze powiększyć. Pomóc w tym miały powroty po pauzach za żółte kartki Kamila Tlagi i Roberta Menzla do wyjściowego składu. Ze względu na ilość kartoników w żółtym kolorze w Limanowej nie mógł jednak wystąpić bohater meczu z Błękitnymi i najlepszy napastnik Legionovii Szymon Lewicki. Miejsce „Lewego” w ataku zajął Adam Czerkas, który świetnie spisał się pod nieobecność klubowego kolegi.

Spotkanie toczyło się w anormalnych warunkach atmosferycznych: słoneczna pogoda na zmianę przeplatała się z opadami śniegu. Nie przeszkodziło to jednak gościom strzelić zwycięskiej bramki , która padła w 37 minucie. Kolejną ważną asystę w przeciągu tygodnia zaliczył Samuelson Odunka. Nigeryjczyk idealnie dograł na głowę Czerkasa i mimo rozpaczliwej interwencji bramkarza limanowian Mateusz Miki, piłka znalazła drogę do siatki. – Pierwsza połowa zdecydowanie dla nas. Stworzyliśmy dużo sytuacji, choć udało się wykorzystać się tylko jedną. Przeciwnicy zagrozili nam właściwie raz, gdy w 9 minucie piłka dwa razy odbiła się od słupka, a ostatecznie Mikołaj Smyłek złapał piłkę na linii bramkowej. Po przerwie również dyktowaliśmy warunki gry, jednak niewiele z tego wynikało. W samej końcówce Kacper Tatara miał sytuację jeden na jeden z bramkarzem, lecz zamiast wystawić piłkę Rafałowi Maciejewskiemu do pustej bramki, uderzył obok słupka. – relacjonuje Czerkas, który dwa tygodnie temu podpisał nową umowę z Legionovią po półrocznym pobycie w Polonii Warszawa.

Legionowianie odskoczyli od zajmującego 15 miejsce w tabeli Okocimskiego KS-u Brzesko  na dziewięć punktów. Do zajmujących wyższe pozycie Stali Mielec oraz Siarki Tarnobrzeg tracą oni kolejno pięć i trzy punkty. W kolejnym spotkaniu, do którego dojdzie 25 kwietnia o godzinie 17:00 przy Parkowej Legionovia podejmie Raków Częstochowa.

Limanovia Limanowa – Legionovia KZB Legionowo 0:1 (0:1)
bramka: Czerkas 37
żółte kartki: Pribula, Atanasow, Tarasenko – Ziąbski, Odunka, Figiel
sędzia: Michał Mularczyk ze Skierniewic
Limanovia: Mika – Basta, Mysiak, Kulewicz, Derbich – Atanasow (59 Tarasenko), Koman, 20. Poliaček (64 Chmiest), Wolsztyński (58 Piwowarczyk), Pribula – Wolsztyński (75 Majcher).
Legionovia: Smyłek – Tlaga, Dankowski, Menzel, Goliński – Odunka (87 Maciejewski), Krljanovič, Ziąbski (78 Pavić), Figiel, Czapa (66 Wolski) – Czerkas (55 Tatara).