To już się chyba na szczęście staje normą. Jak tylko przychodzi długi weekend, to trudno o bezpieczniejsze miejsce niż… drogi powiatu legionowskiego. W te święta wielkanocne nie było inaczej. W ciągu trzech dni, na terenie powiatu nie odnotowano żadnych poważnych zdarzeń.

Od piątku (3 kwietnia) aż do poniedziałku (6 kwietnia) na drogach powiatu legionowskiego operowały wzmożone patrole drogówki, prewencji i służb kryminalnych. – Liczebniejsze niż zazwyczaj policyjne patrole kontrolowały wszystko to, co działo się na drogach miast, wsi, na osiedlach oraz w pobliżu kościołów i cmentarzy. Wzmożone kontrole drogowe miały na celu poskromienie zapędów kierowców, którzy zbyt dużą wagę w trakcie jazdy przykładali do roli pedału gazu, jak również wyeliminowanie z dróg tych, którzy wsiedli za kierownicę po wypitym wcześniej alkoholu – informuje asp. Emilia Kuligowska, oficer prasowy KPP w Legionowie.

Trudno powiedzieć, czy to akurat działania policji miały wpływ na bezpieczeństwo, ale faktem jest to, że przez cały świąteczny weekend nie doszło do żadnego wypadku drogowego. Policjanci odnotowali tylko 10 niegroźnych kolizji. Liczba osób zatrzymanych za kierowanie pojazdami pod wypływem alkoholu, również nie była specjalnie duża. W ręce funkcjonariuszy wpadło tylko czterech amatorów jazdy na podwójnym gazie. Rekordzistą był 20-letni kierowca toyoty, którego zatrzymano w wielkanocny poniedziałek około godziny 7.30 na ul. Wojska Polskiego w Nieporęcie. W organizmie 20-latka krążyło ponad półtora promila alkoholu.

Oprócz tego, policjanci z drogówki nałożyli w sumie 111 mandatów karnych, głównie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości, niewłaściwe wyprzedzanie i brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, zatrzymali trzy dowody rejestracyjne za zły stan techniczny pojazdów oraz ujawnili dwóch kierowców, którzy kierowali pojazdami pomimo orzeczonego zakazu sądowego.