Nawet najgęściej zaludnione miasto w Polsce da się zaludnić jeszcze bardziej. Choćby na osiedlu Piaski, gdzie włodarzy miasta inwestycyjnie nęci jedna z działek. Na tyle obszerna, że umyślili postawienie tam czterokondygnacyjnego bloku z lokalami na sprzedaż oraz parterową częścią usługową.

Zyskać mają i obecni, i przyszli mieszkańcy osiedla. – Działka, którą otrzymaliśmy od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, na początku miała zapis, że powinna być przeznaczona na cele mieszkańców osiedla, natomiast nie ma możliwości wybudowania tam zgodnie z planem boiska lub terenu rekreacyjnego. W ubiegłym roku WAM zgodziła się, abyśmy wybudowali w tym miejscu blok z funkcją usługową – informuje Tamara Mytkowska, rzecznik prasowy UM w Legionowie. Ósmego stycznia w Zespole Szkół na Piaskach władza zapytała, co o tym pomyśle sądzą mieszkańcy. Ci zaś chętnie się w tej kwestii wypowiedzieli.

– Podczas konsultacji padały właściwie te same propozycje, czyli filia żłobka lub przedszkola, ośrodek zdrowia i jakaś przestrzeń dla seniorów, rady osiedla, ewentualnie połączona z punktem bibliotecznym. Ważną sprawą, którą poruszyli mieszkańcy, jest to, że ten budynek powinien mieć miejsca parkingowe pod ziemią – dodaje rzeczniczka. Natomiast przy bloku tubylcy chętnie widzieliby małe boisko i plac zabaw. Z takim właśnie przekazem miejscy urzędnicy wrócili do swych biurek.

Nie czekając na ich decyzje, rada osiedla postanowiła dać im pod rozwagę własną wizję przyszłej inwestycji. – Po dogłębnej analizie przedstawiciele wszystkich działek naszej rady podjęli decyzję i zagłosowali za wypracowanym wspólnie projektem – mówi Cezary Usik, mieszkaniec osiedla Piaski. Nie da się ukryć, że od tego miejskiego trochę ów dokument odbiega. – Proponujemy zmniejszenie liczby mieszkań z 40 na 30 i budowę boiska z lewej strony budynku. W przypadku, gdyby na parterze, gdzie prezydent (ze strony miasta w konsultacjach wziął udział zastepca prezydenta Lucjan Chrzanowski – red.) obiecywał pomieszczenia użyteczności publicznej, znalazł się żłobek bądź przedszkole, na kawałku tego boiska przewidujemy plac zabaw – wylicza członek rady. Mieszkańcy chcą też zwiększenia liczby miejsc na istniejącym parkingu i wyjazdu na Aleję I Dywizji Zmechanizowanej. Ponadto oczekują, wstępnie już uzgodnionego, remontu biegnącej przez osiedle drogi.

W piątek pismo zawierające sugestie rady trafiło do urzędu miasta. Z nadzieją, że biurokratyczna machina uważnie je przemieli. – Uwzględnimy te propozycje, które da się uwzględnić. Gdybyśmy chcieli zmieścić w tym budynku wszystko to, o co prosili mieszkańcy, zabrakłoby nam miejsca na mieszkania. W tej chwili kończą się konsultacje, ponieważ mieszkańcy mogli także wysyłać maile. Po przeanalizowaniu wszystkich próśb zrobimy projekt, który będziemy jeszcze poddawali konsultacjom z mieszkańcami osiedla – zapowiada Mytkowska. Ci, jak na razie, tryskają optymizmem. Przekonani, że w inwestycyjne tryby miasta Piaski nie będą musiały sypać piasku.