Już po raz drugi młodzież z legionowskiego Zespołu Szkół Salezjańskich zagrała i zaśpiewała na rzecz Wojtka Kowalczyka, legionowianina walczącego z rdzeniowym zanikiem mięśni. Koncerty charytatywne organizowane przez Salezjan to wieloletnia tradycja tej szkoły.

Sama idea służenia drugiemu człowiekowi i obdarowywania swoim dobrem jest bardzo żywa w naszej szkole. Zarówno teatr jak i wszystkie inne nasze inicjatywy zmierzają do tego, aby tego dobra, które jest w nas i które kryje się w sercu, nie zatrzymać tylko dla siebie, ale przekazać drugiemu człowiekowi – mówi ks. Marek Stachowicz,  dyrektor Zespołu Szkół Salezjańskich w Legionowie.Pierwsza impreza charytatywną na rzecz Wojtka Kowalczyka, zorganizowana przez Salezjan odbyła się 31 października. Pokazano wówczas spektakl w wykonaniu teatru Po Prostu, działającego na terenie szkoły i zrzeszającego blisko 80 uczniów tej placówki. Podczas imprezy zebrano ponad trzy tysiące złotych. – Okazuje się, że sprawdza się możliwość działań charytatywnych ponieważ bardzo wielu ludzi przychodzi na koncerty, wspiera nas i wspomaga. Do tej pory raz w roku staraliśmy się występować i zbierać pieniądze na rzecz osoby z parafii świętego Jana Kantego. Natomiast w tym roku postanowiliśmy robić te koncerty częściej. Właśnie ze względu na Wojtka Kowalczyka – mówi Joanna Rogala, nauczycielka w Zespole Szkół Salezjańskich i pomysłodawczyni koncertów charytatywnych.

Infekcja, którą Wojtek złapał na kilka dni przed sobotnim (10 stycznia) koncertem nie pozwoliła mu niestety wziąć w nim udziału. Na to, aby posłuchać kolejnej przygotowanej przez niego piosenki, trzeba więc będzie trochę poczekać. – Wojtek miał zaśpiewać dzisiaj „Małe szczęścia”. To na cześć tych szczęść, które dzięki tylu wspaniałym osobom przydarzyły mu się w ubiegłym roku. W tej piosence chciał zawrzeć to o czym marzy i też podziękować tym wszystkim, którzy zbliżają go do ich spełnienia – mówi Ewa Kowalczyk, mama Wojtka. 

W sobotę młodzież z Zespołu Szkół Salezjańskich pokazała program artystyczny „Kolędowanie z Salezjanami i teatrem Po Prostu”. – Dzisiaj zobaczymy dwa spektakle teatralne. Pierwszy to „Pastorałka anielską” w wykonaniu najmłodszej grupy teatralnej, która działa od niespełna czterech tygodni i dzisiaj debiutuje na scenie. Drugi spektakl to „Opowieść wigilijna” w wykonaniu starszej grupy. Jest to zupełna premiera – mówi Joanna Rogala. Spektakl „Opowieść wigilijna” to adaptacja opowiadania Karola Dickensa. Scenariusz do niego napisała uczennica szkoły, Zuzanna Banak. – Spektakl w naszym wykonaniu jest inny niż wszystkie wersję ponieważ u nas główną rolę gra kobieta, która nazywa się Elizabeth Scrooge. Myślę, że to jest taka niespodzianka – mówi Zuzanna Banak. Inną niespodzianką było to, że w praktycznie wszystkie pozostałe role również wcieliły się dziewczyny. Oprócz obejrzenia dwóch spektakli, publiczność zgromadzona w sali widowiskowej ratusza mogła też wysłuchać koncertu kolęd i pastorałek w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół Salezjańskich.

Gdy koncert się skończył, rozpoczęło się zbieranie funduszy na walkę Wojtka z SMA. Nie było chyba nikogo, kto przeszedłby obok puszek obojętnie. To okazane wsparcie ma dla samego Wojtka często większe znaczenie, niż to ile pieniędzy w nich wylądowało.   – Tyle się w zeszłym roku wydarzyło i chciałabym, że jak światła zgasną i nie będzie już tych wszystkich imprez i koncertów to żeby Wojtek miał dalej przyjaciół i żeby wszyscy pamiętali, że on chce śpiewać. Chciałabym też, aby i w tym roku również przydarzyły mu się takie piękne chwile – mówi Ewa Kowalczyk.