Siatkarki SK bank Legionovii przegrały w Arenie Legionowo z Impelem Wrocław 1:3. Faworytkami były wicemistrzynie Polski, ale w sobotę była szansa, żeby pokonać faworytki. W dwóch pierwszych setach legionowianki zagrały jednak słabo i lepsza gra w dwóch kolejnych nie pomogła w wywalczeniu nawet jednego punktu. W sobotę 6 grudnia SK bank Legionovia zagra na wyjeździe z Atomem Trefl Sopot. Tydzień później do Legionowa przyjedzie Tauron Banimex Dąbrowa Górnicza.

Końcówka pierwszej rundy sezonu zasadniczego jest bardzo ciężka dla siatkarek SK banku Legionovii. Przed tygodniem grały na wyjeździe z mistrzyniami Polski z Polic, w sobotę podejmowały wicemistrzynie z Wrocławia, natomiast w najbliższą sobotę czeka je wyjazd do Sopotu.

Na punkty w rywalizacji z Chemikiem właściwie nikt nie liczył, ale już w spotkaniu z Impelem można było się spodziewać niespodzianki. Drużyna z Wrocławia jeszcze nigdy nie wygrała w Arenie Legionowo, więc wydawało się, że atut własnych kibiców znów pomoże Legionovii w pokonaniu ekipy Tore Aleksandersena. Prześladowana kontuzjami drużyna gra w kratkę, ale siatkarki wracają do zdrowia i forma zespołu powinna rosnąć.

Meczu z Impelem legionowianki nie zaliczą jednak do udanych. O ile gra w wielu fragmentach mogła się podobać, to wynik końcowy nie pozostawia wątpliwości, że z drużyną nie dzieje się najlepiej.

Pierwszy set należał zdecydowanie do Impelu, który grał równo. Może nie na jakimś bardzo wysokim poziomie, ale jednak nie zanotował wpadek. SK bank miał wielkie problemy z własną zagry7wka, którą zawodniczki psuły seriami. Wrocławianki wygrały bardzo pewnie pierwszą partię 25:18. Nieco lepiej w wykonaniu Legionovii wyglądał drugi set. SK bank prowadził w połowie tej partii 14:11, jednak w tym momencie nastąpił przestój w ich grze i Impel zdołał nie tylko odrobić straty, ale na drugą przerwę techniczną schodził prowadzą 16:14. Udana seria Impelu nie kończyła się wraz ze wznowieniem gry. Wrocławianki powiększyły swoją przewagę. Sytuację Legionovii poprawiło pojawienie się na boisku Magdaleny Piątek. Zespół z Legionowa zdołał odrobić straty, ale w końcówce seta podopieczne trenera Macieja Kosmola trochę się pogubiły i Impel wygrał go 25:21.

W trzeciej partii sytuacja się zmieniła, Teraz lepiej radziły sobie zawodniczki z Legionowa, które długo prowadziły kilkoma punktami. Tym razem na drugiej przerwie technicznej lepsze były legionowianki, które prowadziły 16:13. Impel zdołał doprowadzić do remisu 21:21, ale lepiej w końcówce zachowały się legionowianki, które wygrały 25:22.

Czwarty set był bardzo wyrównany. Bardzo dobrze radziła sobie w ataku Malwina Smarzek, także Aleksandra Wójcik odzyskała skuteczność. Ponownie dała znać o sobie źle rozegrana końcówka seta przez SK bank. Przy prowadzeniu Impelu 24:23, zagrywkę zepsuła Malwina Smarzek i drużyna z Wrocławia pokonała SK bank Legionovię 3:1.

Szkoda straconej szansy, bo w sobotę legionowianki były w stanie pokonać wicemistrzynie Polski, a jeden punkt był na wyciągnięcie ręki. Niestety, kolejna porażka sprawiła, że Legionovia spadła na dziewiąte miejsce w tabeli. Została wyprzedzona m.in. przez beniaminka z Ostrowca Świętokrzyskiego. Ma o jeden punkt więcej niż Nafta Piła i Developres Rzeszów, a za tydzień może zostać wyprzedzona także przez rzeszowianki, które zagrają u siebie z Pałacem Bydgoszcz i niemal pewne jest, że jakieś punkty zdobędzie.

Liderem Orlen Ligi jest Chemik Police, który ma o jeden punkt więcej od Muszynianki. Na trzecim miejscu w tabeli Orlen Ligi znajduje się Atom Trefl Sopot, z którym w sobotę 6 grudnia zagra SK bank Legionovia. W tym spotkaniu o punkty będzie niezwykle trudno. Pierwszą rundę sezonu zasadniczego legionowianki zakończą 13 grudnia meczem z Tauronem Dąbrowa Górnicza. W obecnym sezonie przerwa świąteczno-noworoczna Orlen Lidze nie będzie długa. Dwunastą kolejkę zaplanowano na 20 grudnia, a trzynastą na 28 grudnia. 3 stycznia siatkarki znów czeka kolejka ligowa.

SK bank Legionovia – Impel Wrocław 1:3 (18:25, 21:25, 25:22, 23:25)

Legionovia: Smarzek, Wójcik, Thibeault, Alagierska, Paszek, Bechis, Wysocka (libero) oraz Piątek, Chojnacka, Połeć.

Impel: Mroczkowska, Kąkolewska, Gryka, Ptak, Topic, Kaczor, Sawicka (libero) oraz Kwiatkowska, Cutura, Hanke, Kauffeldt

Po meczu powiedzieli

Daria Paszek

przyjmująca KS bank Legionovia Legionowo

– Była szansa pokonać dziś Impel. Poczułyśmy to w trzecim secie, który wygrałyśmy i w czwartym. Można było urwać punkty, a może wygrać cały mecz. Niestety, trochę nam czegoś zabrakło. Przede wszystkim chyba konsekwencji. Szkoda przede wszystkim tych dwóch pierwszych setów. Nasze przeciwniczki popełniały w nich dużo błędów, ale my jeszcze więcej.

Powoli wracają wszystkie kontuzjowane koleżanki. Dziś zagrała pierwszy raz Malwina Smarzek, drugi mecz ma za sobą Kasia Połeć. Już jest dziewiąta kolejka i już dawno powinnyśmy być dobrze zgrane i prezentować wysoką formę, a my wciąż falujemy. Mam nadzieję, że idziemy w dobrym kierunku. Szkoda jednak takich meczów, kiedy punkty są bardzo blisko, a jednak znów się nie udaje.

Maciej Kosmol

trener SK bank Legionovia Legionowo

– W pierwszych dwóch setach nie funkcjonowało tak, jak trzeba. Mieliśmy duże problemy w przyjęciu i przez to nie mogliśmy pokazać się w ataku. Impel zablokował nas w tych dwóch setach. My nie zrobiliśmy chyba żadnego bloku punktowego, a nasze rywalki chyba miały na koncie dziewięć. Widać było ogromną różnicę na siatce. Ale to też wynikało także z tego, że mieliśmy kłopoty w przyjęciu.

W kolejnych dwóch setach było już znacznie lepiej. Poprawiło się przyjęcie, skuteczniej było w kontrze i Katarzyna Połeć wróciła w dobrym stylu po kontuzji. Bardzo dobrze zaprezentowała się również Malwina Smarzek, dla której to był pierwszy mecz po kontuzji. Powoli ten zespół odżywa i nabiera kształtu, o jakim myśleliśmy przed sezonem. Pierwszy raz zagraliśmy w takim ustawieniu. To nie jest ujma przegrać z Impelem, bo to bardzo mocna drużyna. To była dobra lekcja dla naszego zespołu, ale szkoda, że nie udało się wygrać czwartego seta. Cieszę się jednak, że dziewczyny podjęły walkę.

Marek Bąk

menedżer, wiceprezes SK bank Legionovia Legionowo

– Nie podobał mi się dzisiejszy mecz. Przegraliśmy mecz, który powinniśmy wygrać, mieliśmy dużą szansę, żeby pokonać Impel. Drużyna z Wrocławia nie postawiła nam ciężkich warunków. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego przegraliśmy kolejny raz w taki sam sposób. Jest to przykre i smutne.

Od początku twierdzimy, że ten zespół ma wielki potencjał. Nasze zawodniczki nie przypadkowo trafiły do reprezentacji Polski. Jaimie Thibault i Marta Bechis Graja siatkówkę na bardzo wysokim poziomie, Katarzyna Wysocka była najlepszą Libero Orlen Ligi w poprzednim sezonie, Malwina Smarzek wróciła do gry. Powiem zupełnie szczerze, nie potrafię wytłumaczyć dlaczego przegrywamy mecze, które powinniśmy wygrać. Porażka jest nieodłączną częścią sportu i ja doskonale rozumiem, ale trudno jest mi się pogodzić z porażkami w takich meczach, jak dziś. Dziewczyny zagrały bardzo dramatyczny mecz, ale powinny go wygrać, albo przegrać 2:3. Przegraliśmy na własne życzenie, a punktów bardzo potrzebujemy. Wyprzedził nas Ostrowiec, za kilka dni prawdopodobnie wyprzedzi nas Rzeszów, co będzie klęską naszego klubu.

Siatkówka. Orlen Liga.

9 kolejka (28 listopada – 1 grudnia). SK bank Legionovia – Impel Wrocław 1:3 (18:21, 21:25, 25:22, 23:25), Nafta Piła – Chemik Police 0:3 (17:25, 17:25, 8:25), KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:18, 25:13, 26:24), BKS Bielsko-Biała – Developres Rzeszów 3:0 (25:22, 25:17, 25:21), MKS Muszyna – MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:23, 25:21, 25:16), Budowlani Łódź – Trefl Sopot 0:3 (20:25, 21:25, 24:26).

1.

KPS Chemik Police

25

27:5

759:603

2.

Polski Cukier Muszynianka

24

24:8

754:659

3.

PGE Atom Trefl Sopot

20

23:11

783:720

4.

BKS Aluprof Bielsko-Biała

18

21:14

772:707

5.

Impel Wrocław

18

21:16

842:791

6.

Tauron Dąbrowa Górnicza

14

17:15

693:675

7.

Budowlani Łódź SSA

10

18:23

865:861

8.

KSZO Ostrowiec Św.

10

13:20

708:751

9.

SK bank Legionovia

8

13:21

729:751

10.

PGNiG Nafta Piła

7

12:22

663:787

11.

Developres Rzeszów

7

10:22

670:750

12.

KS Pałac Bydgoszcz

1

5:27

600:783

10 kolejka (5-7 grudnia). Trefl Sopot – SK bank Legionovia (6.12, 1700), Chemik Police – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (5.12, 1800), Developres Rzeszów – Pałac Bydgoszcz (5.12, godz. 1800), Impel Wrocław – Nafta Piła (5.12, 1800), BKS Bielsko-Biała – MKS Muszyna (7.12, 1445), MKS Dąbrowa Górnicza – Budowlani Łódź (6.12, 1700).

Poprzedni artykułWalka o zdrowie
Następny artykułZwycięstwo na koniec rundy jesiennej
Od 1994 dziennikarz sportowy. Współpracował z największymi dziennikami sportowymi w Polsce: Przeglądem Sportowym, katowickim Sportem, krakowskim Tempem. Był dziennikarzem Mazowieckiego Sport Expresu i współpracował z Dziennikiem Polska. Zajmuje się także promocją sportu młodzieżowego w Powiecie Legionowskim w Miesięczniku Młody Sportowiec. W Miejscowej od początku.