Policjanci z komisariatu w Jabłonnie zatrzymali dwóch braci, 31-letniego Marcina i o dwa lata od niego starszego Grzegorza D. Są oni podejrzewani o pobicie mężczyzny i kierowanie gróźb karalnych w stosunku do jego matki. Grozi im do trzech lat więzienia.

W ubiegłym tygodniu na jabłonowski komisariat policji zgłosiła się 56-letnia kobieta. Zeznała, że na ul. Parkowej w Jabłonnie została zaczepiona przez dwóch mężczyzn. Napastnicy zwyzywali ją i zagrozili, że… wybiją jej zęby.Jeden z nich spróbował te groźby wcielić w życie i usiłował uderzyć kobietę w twarz. Udało jej się na szczęście uniknąć ciosu, bo w porę zasłoniła się rowerem. Okazało się jednak, że nie był to koniec niemiłych przygód, które spotkały jej rodzinę. W momencie, gdy 56-latka składała zeznania na komendę przyszedł jej 31-letni syn. Mężczyzna zeznał, że chwilę wcześniej został pobity przez tych samych sprawców.

Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastników. Jeszcze tej samej nocy bracia zostali zatrzymani. Marcin i Grzegorz D. usłyszeli zarzut pobicia i kierowania gróźb karalnych, za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalili też, że powodem napaści był prawdopodobnie dług, jaki 31-letni pokrzywdzony zaciągnął u braci.

O dalszym losie Marcina i Grzegorza D. zadecyduje sąd. Mężczyźni byli już wcześniej notowani.