Zmienia się Legionowo, zmieniać się też muszą regulujące ten proces dokumenty. Ostatnie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta powstało siedem lat temu. Teraz przyszedł czas je odświeżyć.

– Mieszkańcy dosyć często zgłaszali postulaty o zmianę miejscowego planu zagospodarowania dla jakiegoś konkretnego obszaru. Ponieważ zebrało nam się sporo takich zgłoszeń, nadszedł czas na zmianę studium, które stanowi wytyczne do ustalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta – tłumaczy Tamara Mytkowska, rzecznik prasowy ratusza. Rewolucji w przygotowanym projekcie studium nie ma. Pod ładnie brzmiącymi określeniami kryją się jednak treści, które nie wszystkim przypadną do gustu.

Na przykład spółdzielcom z legionowskich blokowisk, od lat nerwowo reagującym na hasło: dogęszczanie. – Studium zakłada rozbudowę zabudowy jednorodzinnej w północno–zachodniej oraz wschodniej części miasta, a także dalszy rozwój zabudowy wielorodzinnej na osiedlu Piaski, osiedlu Jagiellońska i Sobieskiego – mówi rzeczniczka. W projekcie jest też mowa o koncentracji usług w śródmieściu Legionowa oraz wzdłuż głównych ulic miasta. Jeśli chodzi o nowości, przyszli inwestorzy będą zobowiązani do ustalania z urzędnikami zewnętrznej kolorystyki budynków. Dokument przewiduje również usystematyzowanie zasad umieszczania reklam w przestrzeni publicznej.

Teraz na jego temat mają szansę wypowiedzieć się mieszkańcy. Najlepiej po wcześniejszym obejrzeniu studium w urzędzie miasta lub na ratuszowej stronie internetowej. – Do 3 września można zgłaszać uwagi i wnioski do studium. Planujemy także, 2 września o 11.00, publiczną debatę na temat studium, w której każdy mieszkaniec będzie mógł wziąć udział i zgłosić swoje postulaty – zachęca Mytkowska. I tu nasuwa się pytanie: co dalej będzie się z nimi działo? Odpowiedź jest prosta. Los ewentualnych poprawek w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta zależy od jego prezydenta. Oznacza to, że aby złożył pod którąkolwiek swój podpis, głos ludu musi zabrzmieć wyjątkowo donośnie.