We wtorek około dziewiętnastej na rondzie przy jabłonowskim osiedlu Przylesie doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego. Według jego świadków sprawcą był jadący w stronę Legionowa młody mężczyzna, prowadzący osobowe volvo. Zarówno on, jak i kierowca oraz pasażerka opla astry nie żyją.{mp4}bla|512|384|{/mp4}

Po minięciu ronda, z niewyjaśnionych na razie przyczyn, 28-letni kierowca volvo zjechał na oddzielający jezdnie pas zieleni, a następnie – nie panując nad sunącym bokiem pojazdem – uderzył w nadjeżdżające z przeciwka dwa auta. Aby dostać się do rannych strażacy – w akcji wzięło udział pięć zastępów – musieli użyć nożyc do cięcia blachy. – Kiedy usłyszeliśmy odgłos zderzenia, natychmiast pobiegliśmy na miejsce. Pomogliśmy jednemu z poszkodowanych i usiłowaliśmy go reanimować – relacjonuje mieszkaniec Jabłonny. Kilka osób próbowało też gasić tlącego się opla astrę. Jego kierowcą, 63-letnim mężczyzną, ratownicy zajmowali się przez kilkadziesiąt minut. Mimo to nie udało się utrzymać go przy życiu. Pasażerkę opla jedna z trzech obecnych na miejscu karetek zabrała do Warszawy. Około 21.30 kobieta, na skutek doznanych obrażeń, zmarła. Jeśli chodzi o parę młodych ludzi podróżujących drugim z uderzonych aut – nissanem primerą, jedna z nich odniosła powierzchowne obrażenia i pomocy udzielono jej na miejscu.

Prawdopodobny sprawca zdarzenia, legionowianin jadący volvo, pomimo trwającej około dwudziestu minut reanimacji, zmarł. Jak wynika z relacji świadków, przyczyną wypadku była nadmierna prędkość oraz złe wyprofilowanie i zabezpieczenie ronda.

5 KOMENTARZE

  1. Tomek, jeszcze jedno. Gdyby kierowca Volvo zwolnił przed skrzyżowaniem do owych 70km/h to nie byłoby tego wypadku

  2. Tomek, zgodzę się, że skrzyżowanie odwołuje znak 70 km/h. Zgodzę się, że auto powinno wylecieć na zewnątrz drogi i uderzyć w barierki / ekrany dźwiękochłonne (nie widziałem by były tam jakieś znaki uderzenia). Volvo nie zrobiło tego w tym miejscu bo jezdnia jest lekko pochylona do wewnątrz. Czysta fizyka. Codziennie jeżdżę obwodnicą i przy 100 km/h da się spokojnie pokonać ten wylot. Natomiast na tym wylocie w stronę Legio powinny być barierki energochłonne po wewnętrznej stronie jezdni, na długości np. 60-100m. Są takowe barierki ale o wiele dalej (na prostym odcinku) co moim zdaniem jest bezsensowne. Kierowca Volvo na pewno nie zasłabł. Myślę, że jechał za szybko i nie umiał opanować auta.

  3. mikel – ten łuk jest źle wyprofilowany, a w miejscu zdarzenia jest ograniczenie 100 km/h – dla Twojej świadomości skrzyżowanie odwołuje znak 70 km/h ustawiony przed rondem od strony Warszawy. Oczywiście zgodzę się z tym, że przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość, ale nie wykluczaj awarii lub zasłabnięcia kierowcy, ponieważ nadmierna prędkość powinna wyrzucić Volvo na zewnętrzną część jezdni, a było odwrotnie. Tak czy inaczej, kondolencje dla rodzin ofiar.

  4. Widać, że Pan dziennikarz ślepo wierzy świadkom zdarzenia w kwestii wyprofilowania drogi. Nie sprawdził i nie pomyślał. Sęk w tym, że obowiązuje w tym miejscu ograniczenie prędkości do 70 km/h a droga pod tą prędkość jest dobrze wyprofilowana. Więc przyczyną nie może być to ostatnie. W końcu ta obwodnica to nie tor wyścigowy – jak niektórzy o niej myślą. Szkoda mi tylko tych co zginęli przypadkiem bo sprawcy mi nie szkoda.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.