Na samą myśl CITROEN, wielu, w tym my już mamy mocniejsze bicie serca. Dość przypomnieć model DS 19, 21, by wszystko było jasne. Wyszukana stylistyka modelu C4 Picasso udowadnia, iż pojęcie „Francja – elegancja” nie bierze się znikąd. Wygląda tak, jakby był autem pozycjonowanym o kilka klas wyżej. Podobnie do obrazów Pabla Picasso – kontrowersyjnych, ale przykuwających uwagę to auto również ma mocno intrygować. Można pokusić się o twierdzenie, że to klasa sama dla siebie.

Po takich modelach jak DS, czy XM przez lata było ze stylistyką francuskich aut jakoś tak normalnie, bez szaleństwa. My jednak jesteśmy za szaleństwem. C4 Picasso to nie pierwsza jaskółka, o której się mówi, iż zaciekawia. A za chwilę już będzie widać na drogach model C4 Cactus, auto o którym z pewnością mówić się będzie, a i oglądać się za nim na drodze na pewno. Nowy Citroen C4 Picasso zwyciężył w plebiscycie „Best Cars 2014” czytelników organizowanym przez Auto Motor i Sport.

Bryła nadwozia auta jest niezwykle zwarta. Na pierwszy rzut oka samochód wydaje się mniejszy niż jest w rzeczywistości. Z przodu pojazdu szeroka listwa ozdobna zintegrowana z logo firmy, oraz nietypowy układ świateł. Na górze wąskie światła jakby wychodziły wprost z logo firmy. W zderzaku wysoko duże światła zintegrowane, a nisko przeciwmgłowe.  W poprzednim modelu były wielkie światła zintegrowane powyżej zderzaka, a w zderzaku małe do jazdy dziennej i przeciwmgłowe. To nie znaczy, iż któreś z tych rozwiązań jest gorsze lub lepsze, ale inne, nowe, bo poprzednie naturalną koleją rzeczy się opatrzyło. Czas na zmiany nadszedł i są to zmiany idące w dobrym kierunku, przydające atrakcyjności i świeżości samochodowi.

Nowe przetłoczenia i wyoblenia nadwozia również zwracają uwagę. Z tyłu uwagę przyciągają duże lampy boczne, ale umieszczone na dużej tylnej klapie, a nie jak u poprzednika jeszcze większe, ale częściowo umieszczone z tyłu i boku nadwozia. Tylne okno mocno pochylone, a nad nim duży spojler.

Uwagę zwraca również krótka maska przednia. To przez to, iż przed drzwiami kierowcy i pasażera mamy dodatkowe wielkie okno boczne i dodatkowy słupek. To poza niesamowitą wręcz widocznością we wszystkich kierunkach daje wzrost sztywności konstrukcji i bezpieczeństwa. Szyba przednia jest bardziej niż ogromna. Bardzo daleko zachodzi na dach. To wymusiło zastosowanie dzielonych, podwójnych zasłon. To bardzo praktyczny i elegancki patent Citroena. Do tego dochodzi ogromne przeszklenie dachu i czujemy się w nim tak, iż natychmiast moglibyśmy podróżować nim na drugi kraniec Europy.

Samochód zbudowano na płycie podłogowej EMP2, jest o 4 cm krótszy od poprzednika. Także dzięki zastosowaniu maski aluminiowej i klapy bagażnika z tworzyw sztucznych odchudzono auto aż o 140 kilogramów, co niewątpliwie korzystnie wpływa na zużycie paliwa. Niedługo po premierze drugiej generacji zaprezentowano siedmioosobową wersję auta – C4 Grand Picasso. Może przewieźć siedem osób. Dzięki rozstawowi osi 2,84 m cechuje się bardzo przestronnym wnętrzem, bardziej niż oferował C8.

Funkcjonalnie urządzone wnętrze to standard u Citroena. Po zajęciu miejsca kierowcy czujemy się lepiej niż w domu. Tak jakoś przytulnie! Wow! Przed kierowcą rozpościera się szeroka deska rozdzielcza z elektronicznymi zegarami umieszczonymi pośrodku. Projektanci zrezygnowali z kierownicy o nieruchomym środkiem. Szkoda, bo to był smaczek należny Citroenowi. Sterowanie klimatyzacją przeniesiono w tradycyjne miejsce.

Konsola przednia ma aż dwa ekrany 7 i 12 calowy. Pierwszy dotykowy zastępuje przyciski sterujące funkcjami pojazdu. Drugi spełnia rolę zestawu wskaźników. Jest on spektakularny, ma bardzo dobrą rozdzielczość. Można go dowolnie konfigurować i przekazuje informacje w efektowny sposób. Kabina została zaopatrzona w multum funkcjonalnych półek, schowków, uchwytów i skrytek.

Fotel pasażera ma podpórkę rodem z aut luksusowych. W konsoli centralnej mamy gniazdo 220 V. Fotele mają podłokietniki. Tylna kanapa przestronna i duża. Bardzo wygodnie się tam siedzi, jakby miał tam zasiąść prezydent. Jakość materiałów we wnętrzu bardzo dobra jak zwykle u Ciroena. Spasowanie doskonałe, nic nie trzeszczy i nie skrzypi w czasie jazdy. Za projekt wnętrza twórcom C4 należy się mocna pochwała.

Motor benzynowy turbo 1,6 THP 156 KM przy 6000 obr/min i momencie 240 Nm przy 1400 obr/min. Trzeba przyznać, iż jest oszczędny przy równomiernej spokojnej jeździe ze stałą prędkością między 80 a 100 km/h. W mieście przy stałym ruszaniu spod świateł i hamowaniu nie jest mistrzem ekonomii. Turbo ma swoje prawa. Poza tym najmocniejszym, jest do dyspozycji cały zestaw silników benzynowych od 1,6 do 2,0 litra i mocy od 120 KM. Silniki wysokoprężne od 1,6 do 2,0 litra i mocach od 109 KM do 163 KM.

A wrażenia z jazdy? Gdy wsiadamy do auta od razu czujemy się w nim bardzo dobrze. Jest przestronnie, duże wygodne fotele, kierownica bardzo dobrze leży w dłoniach. Ruszamy, w środku jest cicho. Zawieszenie pracuje cicho, jest jak to we francuskim aucie, a w szczególności w Citroenie wygodne i miękkie. Ale to nie oznacza, iż samochód podpiera się lusterkami na zakrętach, lub płuży przodem. Prowadzi się bardzo pewnie zarówno po drodze nierównej, jak i po prostej, oraz na zakrętach.

Jest to samochód, który w Europie stał się najpopularniejszym minivanem wśród nabywców. Wygląda na dużo większy niż jest, łatwy w prowadzeniu i parkowaniu, luksusowo wyposażony. CITROEN C4 Picasso to samochód do długich wypraw i podróży. My polubiliśmy go od razu, czując się w nim doskonale.