Bardzo udanie rundę wiosenną rozpoczęli piłkarze Legionovii. W wyjazdowym meczu pokonali 3:1 Stal Mielec. Goście byli zdecydowanie lepsi od wicelidera i ich zwycięstwo mogło być nawet wyższe. Wszystkie bramki dla Legionovii zdobyli piłkarze pozyskani w przerwie zimowej. W sobotę 15 marca (godz. 1500) zespół Marka Papszuna zmierzy się na wyjeździe z Olimpią Elbląg. Tydzień później (22.03, 1500), do Legionowa przyjedzie Znicz Pruszków.

Legionovia źle rozpoczęła rundę jesienną. Trzy porażki na własnym boisku spowodowały, że zespół trenera Marka Papszuna od początku zmuszony był odrabiać straty. Kiedy się to udało i legionowianie zaczęli się piąć w górę tabeli, w końcówce przyszła seria pięciu remisów i beniaminek ponownie zaczął tracić dystans do bezpiecznej strefy tabeli.

Wszystko wskazuje, że runda wiosenna może być dl drużyny z Legionowa znacznie lepsza. Zimowe zmiany w kadrze podniosły wartość sportową zespołu, a wyniki i przede wszystkim gra w sparingach pokazały, że trener znakomicie dobrał zawodników pod względem charakterologicznym do zespołu. Nowi piłkarze szybko wkomponowali się do drużyny, czego dowodem jest fakt, że w pierwszym spotkaniu rundy wiosennej w wyjściowej jedenastce zagrało aż pięciu pozyskanych piłkarzy, a po przerwie na boisku przebywało ich aż sześciu. Można powiedzieć więc, że Legionovia została gruntownie przebudowana.

Przebieg meczu potwierdził, że trener nie mylił się w doborze piłkarzy. Zdecydowanymi faworytami rywalizacji w Mielcu byli gospodarze. Stal przystępowała do meczu w roli wicelidera, a goście zajmowali znacznie niższe, bo dwunaste miejsce. Drużyny dzieliła różnica aż dziesięciu punktów. W rundzie jesiennej Stal wygrała w Legionowie 2:1 i gospodarze nie ukrywali, że liczą na co najmniej taki wynik na swoim boisku, gdzie w rundzie jesiennej nie udało się wygrać żadnej z drużyn. Matematyka i statystyka jednak często w futbolu się nie sprawdza.

Legionovia atakowała, Stal strzeliła

Od początku spotkania znacznie lepiej radzili sobie goście. Stal miała ogromne problemy ze sforsowaniem legionowskiej defensywy, a z akcje ofensywne Legionovii siały sporo zmieszenia w obronie gospodarzy. Już w 12 minucie, po podaniu Antonio Vallejo Calderona, Adam Czerkas mógł pokonać Bogusława Wyparłę, ale uderzył piłkę zbyt lekko i bramkarz Stali obronił jego strzał. Pięć minut później jeszcze lepszej sytuacji, po dograniu Konrada Karaszewskiego, nie wykorzystał Marcin Stańczyk. Gospodarze zrewanżowali się strzałem Kamila Radulja, ale Mateusz Matracki pewnie złapał piłkę. Chwilę później Wyparło musiał ponownie ratować Stal przed utratą bramki po strzale Czerkasa.

W 32 minucie Sebastian Łętocha uciekł w polu karnym Piotrowi Gurzędzie i obrońca Legionovii sfaulował napastnika Stali. Sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Kamil Radulj. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy, chociaż zdecydowanie więcej okazji strzeleckich w tej części wypracowali sobie goście.

Trzy bramki w dziesięć minut

Legionovia bardzo szybko udowodniła, że niekorzystny wynik nie jej załamał. W 50 minucie, po dośrodkowaniu Calderona z rzutu rożnego, główkował Czerkas, ale piłkę zmierzającą do bramki zdołał wybić Damian Buczyński.

Sześć minut później szarżującego w polu karnym Czerkasa nieprzepisowo zatrzymał Mateusz Załucki. Tym razem sędzia ukarał jedenastką gospodarzy. Marcin Stańczyk dość szczęśliwie pokonał Wyparłę, bo piłka wtoczyła się do bramki po rękach bramkarza gospodarzy. Cztery minuty później Legionovia prowadziła 2::1, a zdobywca bramki był Piotr Gurzęda, który wykorzystał złe wybicie piłki jednego z obrońców Stali po rzucie rożnym i mocnym strzałem pod poprzeczkę z sześciu metrów nie dał szans na skuteczna interwencję Wyparle. W 67 minucie z rzutu wolnego zacentrował w pole karne Calderon, a celną główką popisał się Gurzęda i legionowianie prowadzili już 3:1.

Stal starała się odrobić straty, ale goście znakomicie radzili sobie z atakami gospodarzy. Mateusz Matracki nie został zmuszony do większego wysiłku, natomiast szybkie kontry Legionovii powinny przynieść kolejne bramki, gdyby napastnicy wykazali się lepszą skutecznością. O pechu może mówić zwłaszcza Sebastian Janusiński, który trzykrotnie znalazł się w doskonałej sytuacji, ale nie potrafił wykorzystać żadnej z nich.

Stal Mielec – Legionovia 1:3 (1:0)

Bramki: Radulj 33 (k) – Stańczyk 57 (k), Gurzęda 61, 67.

Stal: Wyparło – Podstolak, Duda, Załucki (74 Papka), Getinger, Buczyński (62 Słotwiński), Kościelny, Głaz (69 Skiba), Radulj (57 Gawęcki), Domański, Łętocha.

Legionovia: Matracki – Goliński, Lendzion, Gurzęda, Kołodziejski – Calderon Vallejo, Romańczuk, Tomczyk, Karaszewski (46 Ryndak), Stańczyk (80 Broniszewski), Czerkas (69 Janusiński).

Wyjazd do Elbląga

Zwycięstwo w Mielcu pozwoliło Legionovii awansować o jedno miejsce w tabeli. Strata do ósmego miejsca, które daje utrzymanie, wynosi już tylko cztery punkty, więc szybko może zostać odrobiona, jeżeli forma pierwszego spotkania będzie się utrzymywała w następnych kolejkach.

Drużyna Marka Papszuna zrewanżowała się Stali za jesienną porażkę, a w najbliższą sobotę będzie miała okazję zrewanżować się Olimpii Elbląg, która jesienią w Legionowie wygrała 2:1. Zespół z Elbląga ma o trzy punkty mniej i zajmuje 14 miejsce. W niedzielę przegrał ze Zniczem w Pruszkowie 1:2 i na pewno na swoim boisku za wszelką cenę elblążanie będą dążyli do zdobycia kompletu punktów. Faworytem tego spotkania są jednak piłkarze z Legionowa. Jeżeli uda im się wygrać, to ich sytuacja w tabeli zdecydowanie się poprawi.

 

Piłka nożna. II liga. Grupa wschodnia.

19 kolejka (8-9 03). Stal MielecLegionovia 1:3 (Kamil Radulj 33 (k) – Marcin Stańczyk 57 (k), Piotr Gurzęda 61, 67), Limanovia LimanowaGarbarnia Kraków 0:1 (Michał Górecki 22), Znicz PruszkówOlimpia Elbląg 2:1 (Marcin Rackiewicz 26, Adrian Paluchowski 90 – Anton Kołosow 38), Siarka TarnobrzegŚwit Nowy Dwór Mazowiecki 1:0 (Konrad Stępień 44), Pogoń SiedlceStal Rzeszów 1:1 (Samuelson Odunka 6 – Maciej Maślany 28), Wigry SuwałkiRadomiak Radom 2:1 (Tomasz Tuttas 13 (k), Karol Mackiewicz 88 – Jakub Cieciura 31 (k), Concordia ElblągPelikan Łowicz 1:1 (Tomoki Fujikawa 90 – Adrian Świątek 42), Stal Stalowa WolaMotor Lublin 3:2 (Radosław Mikołajczak 51, Michał Bogacz 75, Tomasz Płonka 90 – Michał Jonczyk 43, 73), Olimpia ZambrówWisła Puławy 3:5 (Łukasz Grzybowski 55, Kamil Zapolnik 63 (k), 66 – Konrad Nowak 8 (k), Michał Paluch 14, Paweł Komar 51, Szymon Martuś 81, Iwan Łytwyniuk 90).

1.

 Pogoń Siedlce

36

11

3

5

38-28

2.

 Siarka Tarnobrzeg

34

10

4

5

27-18

3.

 Stal Stalowa Wola

33

9

6

4

29-18

4.

 Wigry Suwałki

33

9

6

4

27-21

5.

 Stal Mielec

31

9

4

6

25-21

6.

 Znicz Pruszków

30

8

6

5

27-20

7.

 Stal Rzeszów

28

6

10

3

22-18

8.

 Wisła Puławy

28

7

7

5

27-25

9.

 Limanovia Limanowa

27

7

6

6

18-22

10.

 Pelikan Łowicz

26

7

5

7

27-20

11.

 Legionovia

24

6

6

7

27-24

12.

 Garbarnia Kraków

23

7

2

10

18-33

13.

 Olimpia Elbląg

22

6

4

9

15-20

14.

 Olimpia Zambrów

21

6

3

10

22-26

15.

 Motor Lublin

20

5

5

9

32-40

16.

 Świt Nowy Dwór Maz.

19

5

4

10

13-23

17.

 Radomiak Radom

18

4

6

9

30-28

18.

 Concordia Elbląg

14

3

5

11

13-32

20 kolejka (15-16 03). Olimpia Elbląg – Legionovia (15.03, 1500), Motor Lublin – Garbarnia Kraków (15.03, 1430), Radomiak Radom – Siarka Tarnobrzeg (15.03, 1500), Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Pogoń Siedlce (15.03, 1500), Stal Rzeszów – Concordia Elbląg (15.03, 1500), Wisła Puławy – Stal Stalowa Wola (15.03, 1600), Pelikan Łowicz – Znicz Pruszków (16.03, 1115), Limanovia Limanowa – Wigry Suwałki (16.03, 1500), Stal Mielec – Olimpia Zambrów (16.03, 1700).