W ubiegłym tygodniu w ręce legionowskich kryminalnych wpadł 26-letniego Piotr K. Mężczyzna został zatrzymany za paserstwo samochodu osobowego marki nissan primera. Jakby tego było mało, policjanci w trakcie wykonywania czynności, znaleźli przy nim spore ilości narkotyków.   

Sprawa zaczęła się w momencie gdy kryminalni uzyskali informacje, z  których wynikało, że na jednej z posesji na terenie Chotomowa może się mieścić dziupla, gdzie są przechowywane i rozbierane na części kradzione samochody. Pojechali więc to sprawdzić. Na posesji stał nissan primera. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że auto pod koniec września zostało skradzione z terenu Warszawy. Kryminalni wylegitymowali wszystkie osoby znajdujące się na miejscu. Jeden z mężczyzn, 24-letni Marcin M., był – jak się okazało – poszukiwany nakazem doprowadzenia przez Sąd Rejonowy w Kłodzku do odbycia kary pozbawienia wolności. Wśród osób przebywających na posesji nie było jednak pasera.    
Dalsze czynności doprowadziły kryminalnych na jedno z warszawskich osiedli. Policjanci ustalili bowiem, że mieszka tam 26-letni Piotr K., podejrzewany o paserstwo nissana Funkcjonariusze zaczęli obserwować jego mieszkanie, a gdy zauważyli go pod bramą kamienicy, rozpoczęli interwencję. Razem z mężczyzną weszli do jego mieszkania. W środku, podejrzany zaczął się bardzo nerwowo zachowywać. Widać było, że za wszelka cenę nie chce dopuścić, aby policjanci weszli do łazienki.
Pierwsze co więc kryminalni zrobili to… zajrzeli właśnie tam. Szybko wyszło na jaw co 26-latek starał się ukryć. W pomieszczeniu funkcjonariusze ujawnili dużą foliową torbę. W środku znajdowała się marihuana. Po zważeniu okazało się, ze było jej aż 137 gramów. Piotr K. został zatrzymany i przewieziony na komendę. 26-latek usłyszał zarzut paserstwa samochodu i posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Legionowie zadecydowała o objęciu go policyjnym dozorem.
Odzyskany nissan wkrótce ma wrócić do właściciela.