W październiku w Legionowie przebywała kilkudziesięcioosobowa grupa gimnazjalistów z Ukrainy i Francji. Wspólnie ze swoimi rówieśnikami z Zespołu Szkół nr 3 brali oni udział w organizowanym przez tę placówkę projekcie „Międzynarodowe warsztaty w Legionowie”.

Jego realizacja kosztowała około 70 tysięcy złotych. Ponad 50 udało się uzyskać z Ministerstwa Edukacji Narodowej, a resztę wyłożył urząd miasta. I nic dziwnego, bo był to pierwszy tak duży międzynarodowy projekt realizowany przez legionowskie szkoły.  – Chyba najważniejszym element wymiany międzynarodowej jest właśnie wymiana między młodymi ludźmi, podczas której mogą poznać siebie oraz swoje swoje kraje i zwyczaje. Ten projekt dał też możliwość doskonalenia języka angielskiego. Cały projekt był bowiem w tym właśnie języku. Młodzież w ten sposób uczy się także inności i tego w jaki sposób uczestniczyć w integracji europejskiej – mówi zastępca prezydenta Legionowa, Piotr Zadrożny. Trzeba przyznać, ze nauka była bardzo intensywna. Dyrekcja trójki i nauczyciele zaangażowani w realizację projektu zadbali o to, aby młodzież z Kijowa i Senlis miała co w Legionowie robić. – Zadbaliśmy o to, aby absolutnie nikt nie mógł się nudzić w tym czasie. Grafik był zapełniony od rana do wieczora. Ten tydzień był rzeczywiście bardzo intensywny dla nas wszystkich, zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych – mówi Joanna Bieńko, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Legionowie.

Zaczęło się od udziału młodzieży w ślubowaniu klas pierwszych w Zespole Szkół nr 3 i kibicowania na meczu Siódemki SK Bank Legionowo. Każdego dnia rano, uczestnicy projektu brali udział w warsztatach tematycznych: plastycznych, teatralnych i dziennikarskich. Oprócz tego uczestniczyli w zajęciach profilaktycznych w Centrum Szkolenia Policji, odwiedzili legionowskie muzeum oraz zwiedzali Legionowo i Warszawę. Ważnym punktem międzynarodowego projektu był Fesiwal Teatralny, podczas którego krótkie przedstawienie pokazała każda z grup. Młodzież wspólnie z radnymi rady miasta Legionowo sadziła tez na terenie szkoły drzewa przyjaźni oraz brała udział w warsztatach kulinarnych, podczas których wspólnie gotowali zupę z dyni, placki ziemniaczane i deser. – Grupy były mieszane. W jednej była Polska, Ukraina i Francja. Musieliśmy więc  współpracować, bo samemu nic się nie dało zrobić. Na początku było trochę ciężko, ale potem nam się udawało. Zrobiliśmy świetne jedzenie – mówi Ewelina, uczennica z Zespołu Szkół nr 3 w Legionowie.

Pierwszy cel projektu, czyli integrację, umiejętność współpracy i nawiązanie wzajemnych przyjacielskich relacji udało się osiągnąć. Nie dałoby się tego jednak zrobić bez osiągnięcia drugiego celu, czyli doskonalenia znajomości języka angielskiego. – Zostało to osiągnięte bo… młodzież się ze sobą porozumiewała. Ta komunikacja więc nastąpiła. Myślę, że jest to dosyć istotne doświadczenie i taka wiedza także dla nas dorosłych. Na co dzień często się wiele mówi o komunikacji, a zawodzi ona nawet w tym samym języku. Młodzież pokazała, że mimo barier językowych, można się porozumieć – mówi Joanna Bieńko. A nawet nawiązać silne relacje emocjonalne. – Jest to taki wiek, kiedy nawiązują się różnego rodzaju przyjaźnie i takie jeszcze mocno idealistyczne sympatie. W związku z tym przy pożegnaniu popłynęła niejedna łza – dodaje dyrektor  Bieńko. Wszystko jednak wskazuje na to, że rozstali się nie na długo. Już w maju kilkunastoosobowa młodzież z trójki pojedzie do Francji. Natomiast prawdopodobnie za rok w Kijowie zostanie zorganizowana druga edycja projektu.

Namacalne efekty tegorocznego międzynarodowego spotkania młodzieży to: prace plastyczne powstałe na warsztatach plastycznych, gazetka i reportaż wideo przygotowane na warsztatach dziennikarskich oraz przedstawienie stworzone w trakcie warsztatów teatralnych. Zostały one pokazane konferencji podsumowującej realizację projektu.