KPR Legionowo bardzo liczył na punkty w rywalizacji z innym beniaminkiem Superligi z Opola, zwłaszcza na własnym boisku. We wcześniejszych czterech kolejkach zespół z Legionowa pokazał sporo dobrej gry, ale w spotkaniu z Gwardią podopieczni Jarosława Cieślikowskiego zawiedli. Bardzo słabo zagrali w pierwszych minutach, które w dużej mierze zadecydowały o ich porażce 26:29. W szóstej kolejce KPR zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze (13.10, 1730).

Do meczu z gwardią Opole legionowianie przystępowali z mocnym postanowieniem wywalczenia kompletu punktów. W pojedynku beniaminków więcej szans dawano gospodarzom, którzy w czterech wcześniejszych kolejkach zademonstrowali spore umiejętności i coraz lepsze zgranie. Znakomicie spisywał się zwłaszcza Witalij Titow, zaliczający się do najskuteczniejszych strzelców Superligi.

Fatalny początek

Goście z Opola w dotychczasowych spotkaniach zdobyli tylko jeden punkt, który wywalczyli przed tygodniem na własnym boisku w rywalizacji ze Stalą Mielec, ale do Legionowa przyjechali z wyraźnym nastawieniem na zdobycie dwóch punktów. Widać było, że głównym celem gości jest wyeliminowanie najgroźniejszego rzutowo zawodnika KPR, czyli Witalija Titowa. Rozgrywający gospodarzy miał bardzo utrudnione zadanie, bo rywale często podwajali jego krycie, a kiedy już udało mu się otrzymać piłkę, to był bardzo ostro atakowany. częściowe zneutralizowanie najskuteczniejszego zawodnika nie usprawiedliwia pozostałych zawodników KPR-u, którzy kompletnie zawodzili w ofensywie. Częste straty piłki, niecelne rzuty spowodowały, że po piętnastu minutach goście prowadzili 12:3. takiego przebiegu meczu nie spodziewali się nawet zawodnicy z Opola, co po meczu stwierdził trener Marek Jagielski.

Jarosław Cieślikowski dokonał kilku zmian, ale najważniejszą z nich było chyba pojawienie się w bramce Tomasza Szałkuckiego. Bramkarz KPR-u od razu popisał się obroną rzutu karnego Marko Vukcevica. Później jeszcze w wielu sytuacjach Szałkucki wychodził obronna ręką z pojedynków z zawodnikami Gwardii. Skuteczne interwencje bramkarza podziałały mobilizująco na resztę zawodników i pozwoliły uwierzyć im, że jeszcze można odwrócić losy meczu. Gospodarze zaczęli mozolnie odrabiać straty. Bardzo dobre zawody rozgrywał także Kamil Ciok, który starał się zastąpić dobrze pilnowanego Titowa. Po pierwszej połowie strata gospodarzy nie była już tak duża, bo po trafieniu Radosława Dzieniszewskiego było już tylko 11:14. Mogło być nawet lepiej, bo w końcówce tej części KPR nie wykorzystał kolejnych kilku okazji rzutowych.

Nieudana pogoń

Druga część rozpoczęła się od kilku nieskutecznych prób z obydwu stron. Dopiero blisko po trzech minutach gry goście zdobyli piętnasta bramkę, a chwile później szesnastą. Strata wzrosła do pięciu bramek, ale gospodarze ponownie poderwali się do walki, a sygnał dał celnym trafieniem Witalij Titow. Kiedy w 43 minucie bramkę dającą remis 20:20 zdobył Kamil Ciok, wydawało się, że zespół z Legionowa nie odda już inicjatywy i zdobędzie niezwykle ważne dwa punkty. Niestety, pogoń za rywalem wyraźnie odbiła się na siłach podopiecznych Jarosława Cieślikowskiego, którzy ponownie zaczęli tracić skuteczność w ataku. Gwardia zdobyła kolejne trzy gole. Nadzieja wróciła, kiedy Ciok zdobył 21 bramkę, a chwilę później, po znakomitej interwencji Szałkuckiego szybka kontrą zakończoną bramką popisał się Dzieniszewski. Goście jednak nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w czym bardzo pomogli im zawodnicy z Legionowa, którzy zaprzepaścili wiele okazji rzutowych. Szansa na wygranie meczu była ogromna, bo Szałkucki w bramce przez cały czas spisywał się znakomicie, jednak koledzy z pola nie dostroili się do jego formy. Jedynie Kamil Ciok zagrał był poważnym zagrożeniem dla Adama Malchera broniącego bramki Gwardii. Nie można mieć także większych pretensji do Witalija Titowa, który mimo bardzo twardej obrony i podwajania krycia także zdołał zdobyć aż sześć bramek.

KPR Legionowo – Gwardia Opole 26:29 (11:14)

Kary KPR 8 – Gwardia 14.

KPR: Zapora, Szałkucki – Ciok 6, Titow 6, Bałwas 3, Dzieniszewski 3, Albin 2, Wuszter 2 Szmulik 2,, Pomiankiewicz 1, Wiak 1, Gawęcki, Kasprzak.
Gwardia: Malcher – Migała 7, Vukcević 7, Garbacz, Swat 5, Piotr Adamczak 4, Płócienniczak 3, Drej 1, Knop 1, Prokop 1, Paweł Adamczak, Kłoda, Lasoń.

Trudny wyjazd do Zabrza

W szóstej kolejce KPR czeka wyjazd do Zabrza. Zawodnicy Górnika na pewno także będą starali się za wszelką cenę ograniczyć możliwość gry najskuteczniejszemu strzelcowi KPR-u, ale to jednocześnie stwarza więcej możliwości w ataku dla pozostałych graczy. Jeżeli tym razem w lepszej dyspozycji będzie więcej zawodników w ofensywie, to być może beniaminek zdoła sprawić dużą niespodziankę zdobywając punkty na terenie jednego z mocniejszych zespół Superligi.

Mecz w Zabrzu zostanie rozegrany w niedzielę 13 października o godz. 1730.

 

 

Piłka ręczna. PGNiG Superliga

5 kolejka (5 października). KPR Legionowo – KS Gwardia Opole 26:29 (11:14), Orlen Wisła Płock – KS Vive Targi Kielce 28:32 (15:14), Tauron Stal Mielec – Górnik Zabrze 28:36 (13:16), MMTS Kwidzyn – KS SPR Chrobry Głogów 28:36 (16:15), MKS Zagłębie Lubin – KS Azoty-Puławy 32:40 (14:21), Gaz-System Pogoń Szczecin – MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. 38:29 (19:16).

1.

Vive Targi Kielce

10

5

0

0

174:122

2.

Gaz-System Pogoń Szczecin

9

4

1

0

180:139

3.

Orlen Wisła Płock

8

4

0

1

160:134

4.

KS Azoty Puławy

8

4

0

1

156:147

5.

SPR Chrobry Głogów

6

3

0

2

146:148

6.

Górnik Zabrze

5

2

1

2

145:144

7.

SPR Stal Mielec

3

1

1

3

146:153

8.

Gwardia Opole

3

1

1

3

139:154

9.

Zagłębie Lubin

3

1

1

3

141:171

10.

KPR Legionowo

2

1

0

4

128:144

11.

MMTS Kwidzyn

2

1

0

4

142:168

12.

Piotrkowianin Piotrków Tryb.

1

0

1

4

139:172

6 kolejka (9-13 października). Górnik Zabrze – KPR Legionowo (13.10, 1730), Vive Targi Kielce – Gaz-System Pogoń Szczecin (9.10, 1830), Zagłębie Lubin – Orlen Wisła Płock (9.10, 1930), KS Azoty Puławy – SPR Chrobry Głogów (12.10, 1800), Gwardia Opole – MMTS Kwidzyn (12.10), Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Tauron Stal Mielec (12.10).

7 kolejka (19 października). KPR Legionowo – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, Tauron Stal Mielec – Vive Targi Kielce, Orlen Wisła Płock – KS Azoty Puławy, SPR Chrobry Głogów – Gwardia Opole, Gaz-System Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin. MMTS Kwidzyn – Górnik Zabrze.