Maratony, jak wiadomo, bywają bardzo różne. A już na pewno nie zawsze chodzi w nich o to, że trzeba gdzieś dobiec. W poprzednią sobotę przykładem mogła tu służyć sala gimnastyczna Gimnazjum w Stanisławowie Pierwszym, w której odbył się Zimowy Maraton Zumba Fitness o puchar Wójta Gminy Nieporęt.

Gorące rytmy i połączenie tańców latynoamerykańskich z aerobikiem rozpalały uczestników maratonu przez cztery godziny. Niemal bez przerwy na parkiecie siódme poty wylewało blisko sześćdziesięciu uczestników. Na parkiecie przeważały panie, ale nie zabrakło również panów. Jeden z nich miał okazje zostać asystentem Anny Wenerskiej, a najmłodszy uczestnik po wyczerpującym tańcu losował nagrody. Maraton był podzielony na cztery bloki. Zumbę prowadziła wspomniana już Ania Wenerska, treningi TBC (Total Body Conditioning) i ABT (Abdominal, Buttocks, Thighs) Ela Michnowska. Po dwóch godzinach znowu przyszła kolej na zumbę. Przez ostatnią godzinę zajęcia z aerobox i streching poprowadzili wspólnie Ela Michnowska i Tomek Ratajczak. Kiedy było już po wszystkim, najbardziej wytrwałych i uśmiechniętych uczestników maratonu wójt Sławomir Maciej Mazur, jak na patrona imprezy przystało, nagrodził pucharami.

Poprzedni artykułBomba w sądzie
Następny artykułTo nie prima aprilis
Trudno powiedzieć, czy to wpływ zodiakalnego Koziorożca, ale lubi czasem nabić kogoś na medialne rogi. Starając się przy tym, a to coraz rzadsze zjawisko, nie nabijać w butelkę czytelników. 53-letni chłopiec starannie skrywający swe emocje. Głównie pozytywne. Posiadacz wielu cech, które dyskwalifikują go jako wzór dziennikarza. Mimo to od dwóch dekad dzielnie trwa na legionowskim posterunku.