Legionowska prokuratura dysponuje już wstępnymi wynikami sekcji zwłok 46-letniej mieszkanki Legionowa, które ciało znaleziono 13 stycznia na ul. Mieszka I. Wyniki badań wykluczyły udział osób trzecich w jej śmierci.

Ciało kobiety znaleziono w pobliżu figurki stojącej przy ul. Mieszka I. Była ona częściowo rozebrana, a obok niej leżał butelka po alkoholu. Zaraz po odnalezieniu zwlok, śledczy nic nie chcieli mówić o tym darzeniu. Poinformowano tylko, że ciało zostało skierowane na sekcję zwłok. Znane są już jej wstępne wyniki. – Biegły lekarz stwierdził wstępnie, że zgon nastąpił w wyniku niewydolności krążeniowo – oddechowej. Na ciele tej pani nie było żadnych śladów, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich – mówi Ireneusz Ważny, Prokurator Rejonowy w Legionowie. Wykluczono więc gwałt. Wiele wskazuje natomiast na to, że kobieta będąc pod wpływem alkoholu zasnęła i zamarzła. Częściowy brak ubrania można wytłumaczyć tym, że w skrajnym stadium hipotermii, jej ofiara może odczuwać ciepło, a nawet gorąco. Być może więc kobieta sama się rozebrała.

Hipotezy mówiącej o tym, że kobieta mogła popełnić samobójstwo również nie mogła wykluczyć. Prokuratura czeka bowiem jeszcze na wyniki badań toksykologicznych. – Chcemy wiedzieć, czy ta pani nie zażyła jakiejś większej ilości środków medycznych. Ustaliliśmy bowiem, że prawdopodobnie mogła ona zażywać lekarstwa w tym czasie – mówi Ireneusz Ważny. Jak się też nieoficjalnie dowiedzieliśmy kobieta od jakiegoś czasu miała problemy rodzinne.