Maks Bańkowski to uczeń trzeciej klasy Szkoły Podstawowej nr 3. Chłopiec od bardzo wczesnego dzieciństwa cierpi na cukrzycę typu pierwszego. Wiąże się to z tym, że kilka razy dziennie musi przyjmować insulinę. Aby pokazać, że z tą chorobą można normalnie żyć, społeczność legionowskiego Zespołu Szkół nr 3 zorganizowała w środę (5 grudnia) akcję społeczno – informacyjną.

Odbywała się ona pod hasłem „Niecodzienna słodycz, czyli oswoić cukrzycę”. – Na spotkanie zaprosiliśmy również diabetologa. Pani doktor będzie nam przybliżała podstawy tej choroby i mamy nadzieję, że po tym dzisiejszym wieczorze nikt nie będzie bał się  wysokiego cukru. Wszyscy czasem jesteśmy łakomczuchami, ale okazuje się, że mimo tego, że ten cukier jest duży, to można normalnie żyć – mówi Joanna Bieńko, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Legionowie.{mp4}maksOK|512|384|{/mp4}

Trzeba tylko przestrzegać kilku zasad Jak mówiła lekarz diabetolog Katarzyna Dżygało, aby dziecko mogło normalnie funkcjonować z cukrzycą najważniejsze są odpowiednia dieta i dużo ruchu. – Każde dziecko z cukrzycą, jak i każde zdrowe dziecko powinno odżywiać się prawidłowo według zasad tabeli zdrowego żywienia. Sport również jest bardzo ważną rzeczą, którego nie powinno zabraknąć także i u zdrowych dzieci – przekonywała diabetolog.

Ważne jest też wsparcie innych osób. Maks znalazł je u Katarzyny Skrzypek, dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 6, która mimo choroby przyjęła chłopca do swojej placówki, u Joanny Bieńko, dyrektor Zespołu Szkół nr 3, która zaopiekowała się nim po przyjściu do szkoły oraz u trenerów i zawodników klubu Dąb Wieliszew, w którym Maks trenuje piłkę nożną. Największe wsparcie chłopiec ma jednak w swojej najbliższej rodzinie. – Na pewno nie dałbym sobie rady bez pomocy mojej mamy i babci. Próbuję normalnie żyć. Ja mam to szczęście, że natrafiłem akurat na dobrych nauczycieli i mogę normalnie funkcjonować – mówi chłopiec. Przekonywała o tym również pani Agnieszka, mama Maksa. – Dosyć dużym szokiem jest jak rodzic dowiaduje się, że jego dziecko choruje na cukrzycę. Jednak po jakimś czasie, kiedy oswoimy się z tą myślą i troszkę się o tej chorobie nauczymy, to okazuje się, że z tą cukrzycą da się żyć. To właśnie chcielibyśmy dzisiaj pokazać – mówiła Agnieszka Bańkowska.

Ale jak się okazuje cukrzycy można się też całkowicie pozbyć. Przykładem na to jest mieszkanka Legionowa Małgorzata Rudnik, która chorowała na nią przez 24 lata. Dwa lata temu została nie tylko wyleczona, ale też… przeszła do historii polskiej medycyny. – Dwa lata temu wykonano u mnie jako u pierwszej osoby w Polsce przeszczep izolowany trzustki. Dzięki temu zostałam wyleczona z cukrzycy. Od dwóch lat nie mam jej i cieszę się normalnym życiem, życiem którego nigdy nie znałam – mówiła pani Małgorzata.

Środowe spotkanie w sali gimnastycznej Zespołu Szkół nr 3 nie ograniczyło się tylko do przekazania informacji o tym czym jest cukrzyca i jak sobie z nią radzić. Przygotowano też część artystyczną w wykonaniu uczniów legionowskich i warszawskich szkół oraz chóru seniora z Legionowskiego Uniwersytety Trzeciego Wieku. Podczas spotkania można też było zbadać sobie poziom cukru oraz porozmawiać z dietetykiem. Dla Maksa zbierano również pieniądze.