Konkurs Muzeum Historycznego w Legionowie i Miejscowej.pl.

Dowódcą kompanii Polskiej Organizacji Wojskowej, która w listopadzie 1918 roku zdobyła legionowskie koszary był Polikarp Wróblewski ps. Wyrwa.

Nagrody otrzymują:

Jacek Król, Krzysztof Kierznowski, Marek Biegalski i Donald Tyrcha.

Gratulujemy!

Po odbiór nagród zapraszamy od 22 listopada do redakcji Miejscowej od poniedziałku do czwartku w godzinach: 9.00 – 17.00 (ul. Zwycięstwa 2, Legionowo).

12 KOMENTARZE

  1. @Konrad

    Inicjatywa oznakowania i pewnego usymbolizowania terenu na miejscu pierwszego Legionowa (Legjonowa) rzeczywiście istnieje i działa.
    Ze względów organizacyjnych obecnie Grupa ma charakter zamknięty i w odpowiednim czasie podjęta będzie próba upublicznienia tej działalności. Na najbliższą przyszłość Grupa już posiada odpowiednią wiedzę i kontakty oraz z punktu widzenia efektywności działania, nie ma żadnej potrzeby jej powiększania. W skład Grupy wchodzi też kilku znajomych Ukraińców, którzy ze względu na bliskość położenia Legjonowa, świetną znajomość historii regionu, terenu i realiów, dysponują ponadprzeciętnymi możliwościami na miejscu i wiedzą w tej sprawie.
    Już w tej chwili wyniki tej działalności są tak zachęcające, że z całą pewnością będzie ona kontynuowana.
    Czytając te komentarze i mając już sporą wiedzę na temat Legjonowa: gratulujemy i dobra robota!
    Może gdzieś w połowie przyszłego roku połączymy siły w tym szczytnym dziele, bo Grupa potrzebuje jeszcze trochę czasu?

    Z pozdrowieniami i wszystkiego najlepszego

  2. @Morka
    Z tego co się orientuję, to sprawa Legjonowa w takim ujęciu była już poruszana na innych forach i normalnie byłoby to zadanie dla np. Urzędu Miasta i Muzeum Historycznego, ale zdaje się ten pomysł nie spotkał się odzewem tych instytucji. Tu raczej jest potrzebna inicjatywa społeczna i chyba coś takiego powstaje. W czasach Internetu z dostępem do potrzebnych informacji – jak widać po linkach do tych komentarzy – nie ma większego problemu. Na Ukrainie dużo spraw formalnych, można szybciej i wygodniej załatwić nieformalnymi sposobami przy użyciu znajomości i też powinno się udać.
    W każdym bądź razie pomysł niewątpliwie godny kontynuowania i można dać sobie radę samemu, bez zbędnych urzędników itd.

  3. Jutro będzie rocznica rozpoczęcia budowy pierwszego Legjonowa (pisane przez „j” dla odróżnienia od naszego Legionowa): „14 listopada 1915 roku na leśnej polanie wokół leśniczówki położonej ok. 4 km na zachód od Wołczecka rozpoczęto budowę zimowych kwater dla Komendy Legionów”.
    Żadna gazeta lokalna nie napisała artykułu okolicznościowego z okazji Święta Niepodległości i o rocznicy Legjonowa też pewnie nie napisze. Jak widać, historia Legjonowa była krótka ale bardzo intensywna, bogata, ciekawa i na trwałe wpisała się do historii walk o niepodległość Polski. Wiedza o Legjonowie jest rozproszona po różnych źródłach i w formie elektronicznej na stronach internetowych Legionowa prawie nic nie ma, oprócz zdarzającej się jednozdaniowej wzmianki o wojskowej osadzie polnej w lesie na Polesiu, od której pochodzi nazwa obecnego Legionowa.
    W rejonie bitwy pod Kostiuchnówką zaczyna się rozwijać ruch turystyczny z Polski i w przyszłości planowane jest wyznaczenie tras turystycznych. Ukraińskie władze lokalne dosyć przychylnie podchodzą do takich inicjatyw, mając właśnie na uwadze rozwój ruchu turystycznego, który przynosi pieniądze. Teren bitwy pod Kostiuchnówką, w tym pewnie i Legjonowa, jest od wielu lat penetrowany przez poszukiwaczy pamiątek, które zamiast w muzeach lądują na ukraińskich bazarach.
    Nie słyszałem, aby nasze Legionowo i spadkobierca nazwy miasta, w jakikolwiek sposób przyczyniło się do upamiętnienia Legjonowa na miejscu jego powstania, symbolicznego oznaczenia kawałka terenu, tablica informacyjna itd. – mimo posiadania stosunków partnerskich z Kowlem odległym niecałe 70 km od Legjonowa i dosyć częstych wyjazdów samorządowców do Kowla.
    Obecnie po dosyć rozległym terenie Legjonowa pozostała niewielka polana i dalej zarasta lasem i już niedługo nie będzie żadnego śladu.
    Jacy turyści będą jeździli i szukali zarośniętego miejsca w lesie, który być może w ten sposób, drzewami i krzakami ochroni resztki pamiątek w ziemi po Legjonowie?
    Czy w ogóle jest możliwe pełne stworzenie tożsamości miasta, przy takim podejściu do swojego poprzednika?.
    Brakuje trochę pieniędzy na tak istotną dbałość, uzupełnienie i propagowanie historii naszego Legionowa?

  4. W komunikacie nr 124/2011 Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie, na stronach 31-33 jest krótkie opracowanie „LEGJONIŚCI NA BOISKACH SPORTOWYCH”.
    Fragment:
    „Tam gdzie oddziały stały dłużej, tam budowano zaraz boiska. Do sławnych z rozgrywek boisk należał stadion w Legjonowie, boisko 4 p.p. pod Opłową i boisko kmdy III Brygady. Boisko w Legjonowie zbudowane było na polanie w lesie. Teren niwelowali jeńcy rosyjscy. Bramki posiadały siatki z prętów brzozowych wzdłuż boiska stały ławki dla publiczności. Mecze w Legjonowie były ogłaszane afiszami, malowanemi przez malarzy kompanji sztabowej: formacje pozamiejscowe były zawiadamiane telefonicznie. Mecze w Legjonowie cieszyły się dużą frekwencją. Najsławniejszą drużyną legjonową była Legja. Powstała ona w Legjonowie i dlatego była uważana za drużynę kmdy Legjonów. Tak jednak nie było; rekrutowała się bowiem z szeregu zawodników pułkowych, wybitnych zawodników, którzy się znali z boisk i złączyli się w jednej drużynie, aby sobie uczciwie, „bez patałachów, zagrać”. Był to więc zespół „zawodowców” piłkarskich”.

    Jak wiadomo z drużyny piłkarskiej Komendy Legionów utworzonej w Legionowie powstała później Legia Warszawa.
    Link do zdjęć stadionu w Legionowie i słynnej drużyny Legionowa – post @Kosmyk.
    http://www.pilsudski.org.uk/common/files_download.php?fid=287

  5. W dwutygodniku Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego „Nasza Służba” nr 22/2009 w artykule „Wigilia na Wołyniu” jest – na stronach 4-5 – opis Świąt Bożego Narodzenia w Legionowie z udziałem biskupa Władysława Bandurskiego – Naczelnego Kapelana Legionów Polskich.
    „Na leśnej polanie w pobliżu Wołczecka
    (znajdował się tam polowy cmentarz) rozpoczęto budowę zimowej kwatery dla Komendy Legionów, słynnego osiedla wojskowego nazwanego – Legionowo. Powstała
    kolonia domków, zaprojektowanych przez por. Włodzimierza Hellmana, wzniesionych z sosnowych okrąglaków uszczelnianych mchem.”
    Przy czytaniu tych artykułów bardzo pomocne są podane niżej linki do map i zdjęć Legionowa i serdeczne dzięki za udostępnienie.
    http://www.ordynariat.wp.mil.pl/plik/file/NS/393.pdf

  6. Link do zdjęć z pierwszego Legionowa na Polesiu – kwater Komendy Legionów – od którego pochodzi nazwa naszego miasta. Zdjęcia zdigitalizowane i opisane przez Narodowe Archiwum Cyfrowe. Szczególnie zwraca uwagę śliczna kaplica z orłem, konfesjonałem, ażurowymi drzwiami wykonanymi z brzozy. Zdjęcia można ściągnąć na dysk i oglądać w powiększeniu – lepiej widać szczegóły obiektów w Legionowie, których już dawno nie ma. Legionowo zostało rozszabrowane na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku przez miejscową ludność na budulec dla własnych chat. Dlatego na zdjęciach satelitarnych google na miejscu Legionowa widać tylko las – na lepszych zdjęciach widać malutką polanę ocalałą po Legionowie.
    http://manevychi.org.ua/viewtopic.php?t=1265&view=next

  7. Artykuł o bitwie pod Kostiuchnówką, która była najkrwawszą ze wszystkich w całej historii Legionów Polskich.
    Dla ułatwienia czytania tego ciekawego artykułu, podany jest drugi link do przedwojennej mapy topograficznej Wojskowego Instytutu Geograficznego – powiększyć mapę po ściągnięciu. Mapę przeszukiwać od górnego prawego rogu i do połowy w dół. W kierunku południowo-zachodnim od Kościuchnówki jest Wołczeck i ok. 4 kilometry na zachód od Wołczecka jest zaznaczone w lesie Legionowo, przy szczycie łuku drogi leśnej i po drugiej stronie tej drogi jest pokazana podłużna wydma. Układ dróg leśnych, duktów, przecinek w dużej części zachował się do dzisiaj i jest widoczny na zdjęciach satelitarnych googole – trzeci link.
    Widoczne na zdjęciu Wołczecka, długie prostokąty to pola na osuszonym bagnie i wysuwają się na zachód charakterystycznym zielonym językiem, prawie w kierunku tej widocznej jaśniejszej wydmy i naprzeciwko tej podłużnej wydmy, przy łuku drogi było Legionowo – kwatera Komendy Legionów. Najlepiej przy czytaniu artykułu, oglądać teren z wtyczką Google Earth w widoku 3D, po zapoznaniu się wcześniej z mapą.

    http://www.kuriergalicyjski.com/index.php/2012-02-03-12-29-43/19141921/1107-reduta-pisudskiego?showall=&limitstart=
    http://download.maps.vlasenko.net/mapa-taktyczna-polski/P43_S41_Maniewicze.jpg
    http://maps.google.pl/?ll=51.327018,25.690241&spn=0.03041,0.055189&t=h&z=14

  8. Ciekawostka do artykułu „Śmierć na polu walki”.

    Artykuł jest ilustrowany zdjęciem, portretu ks. płk Józefa Panasia z karty pocztowej z niewyraźnymi napisami.
    W wydaniu pdf Kuriera Galicyjskiego, autor artykułu Pan Adam Kaczyński na stronie 23 opisał zdjęcie i portret ten powstał w osadzie Legionowo na Wołyniu, od której pochodzi nazwa naszego miasta:
    „Ks. płk Józef Panaś na karcie pocztowej. Portret kapelana II Brygady Legionów Polskich wykonał Stefan Sonnewend (1885-1939) w dniu 17 marca 1916 roku w Legionowie, przyfrontowej osadzie w pobliżu Kostiuchnówki na Wołyniu, gdzie Pułki II i III Brygady spędzały czas przeznaczony na zimowy odpoczynek (źródło: http://www.histmag.org)”
    http://www.kuriergalicyjski.com/images/archiwum/kg/2012_20_168.pdf

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.