Lider grupy A pierwszej ligi w kolejnych swoich meczach udowadnia, że nie przypadkowo zajmuje tak wysokie miejsce. W sześciu kolejkach wygrał pięć razy i raz zremisował. W sobotę legionowianie pokonali 30:28 Wolsztyniaka, ale wynik nie całkiem odzwierciedla przebieg spotkania. Gospodarze prowadzili od pierwszej do ostatniej minuty, a goście ambitnie gonili wynik, jednak umiejętności były po stronie drużyny z Legionowa, która wygrała 30:28. W środę (24.10) w Arenie Legionowo, o godzinie 2000 KPR zagra w Pucharze Polski z Pogonią Szczecin.

Nadal znakomicie spisuje się w rozgrywkach pierwszej ligi szczypiornistów Klub Piłki Ręcznej Legionowo. Lider przed tygodniem pokonał na wyjeździe Astromal Leszno 37:24, a w sobotę zdobył kolejne dwa punkty. Wolsztyniak Wolsztyn okazał się dość wymagającym przeciwnikiem i do końca starał się walczyć o jak najlepszy wynik. Gospodarze jednak przez cały czas mieli wynik pod kontrolą i wygrali w pełni zasłużenie.

Wynik pod kontrolą

Zespół trenerów Jarosława Cieślikowskiego i Marcina Smolarczyka od pierwszych minut prowadził i systematycznie powiększał swoją przewagę. Kiedy gospodarze wygrywali 13:6, a później 15:10, wydawało się, że mecz raczej będzie przebiegał bez większych emocji. Pierwsza połowa zakończyła się jednak tylko dwubramkowym prowadzeniem gospodarzy 15:13, bo w ostatnich minutach jej trwania, zespół z Legionowa zaczął grać mniej skutecznie w ataku, co zaczęli wykorzystywać goście z Wolsztyna.

Początek drugiej połowy był bardzo podobny do końcówki pierwszej. Kilka niewykorzystanych sytuacji, strat, skuteczne kontry gości i Wolsztyniak wciąż utrzymywał niewielkie straty, mając nawet szanse na doprowadzenie do remisu. Legionowianie jednak ponownie wzmocnili grę obronna i szybko odskoczyli na 4-5 bramek. Jeszcze na trzy minuty przed końcem meczu, po bardzo sprytnym rzucie z biodra Pawła Albina KPR Legionowo prowadził 29:26, ale goście odpowiedzieli dwoma bramkami i niewiele im brakowało do osiągnięcia wyniku remisowego. Bramka Mateusza Szmulika z rzutu karnego zapewniła jednak gospodarzom zwycięstwo 30:28.

Trener Wolsztyniaka próbował jeszcze brać czas, żeby zmotywować swoich zawodników, znaleźć sposób na odrobienie strat, ale nie potrafili już pokonać bramkarza gospodarzy. Tym razem na ławce rezerwowych Duzy spokój zachowali trenerzy Cieślikowski i Smolarczyk, jakby byli pewni, że rywale nie są w stanie zagrozić ich drużynie.

Dwubramkowe zwycięstwo nie w pełni odzwierciedla przebieg spotkania. Gospodarze prowadzili od pierwszej do ostatniej minuty i widać było, że w momentach, kiedy rywale zaczynają zbytnio się do nich zbliżać, podkręcali tempo i ponownie odjeżdżali na bezpieczny dystans. Z trybun to wyglądało trochę jakby chcieli kibicom zapewnić trochę emocji i ożywić lekko senne trybuny. Goście na pewno zasłużyli na pochwałę za ogromną wolę walki, ale tym razem, to było za mało, aby urwać punkty liderowi.

KPR Legionowo – KPR Wolsztyniak Wolsztyn 30:28 (15:13)

KPR Legionowo: Szałkucki, Rybicki – Wiak 7, Zasikowski 7, Szmulik 6, Albin 2, Kasprzak 2, Kolczyński 2, Olęcki 2, Ciok 1, Lisicki 1, Milewski, Pomiankiewicz.

Wolsztyniak: Wieczorek, Płócinniczak – Pietruszka 10, Wajs 6, N. Szutta 4, Kaczmarek 3, Raczkowski 3, Rogoziński 2, Chrapa, Gessner, Kubiak, Laskowski, P. Szutta.

Kary: Legionowo 12 – Wolsztyniak 6

 W środę z Pogonią Szczecin

KPR po sześciu kolejkach umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli, ponieważ druga do tej pory Warmia Olsztyn przegrała na własnym boisku 25:29 z Wybrzeżem Gdańsk i ma już trzy punkty straty do lidera, podobnie jak trzy inne drużyny: Kar-Do Gdynia, Pomezania Malbork o SMS Gdańsk. Tabelę zamykają trzy drużyny z Wielkopolski: Astromal Leszno, Grunwald Poznań i GSPR Gorzów Wielkopolski.

 Drużyna z Legionowa będzie miała teraz trzytygodniową przerwę w występach ligowych, ale nie znaczy to, że kibice piłki ręcznej nie będą mieli okazji do obejrzenia KPR-u w najbliższym czasie. Już w środę lider grupy A pierwszej ligi zmierzy się z Pogonią Szczecin w ramach rozgrywek o Puchar Polski. Jest to rywal występujący w PGNiG Superlidze i na pewno nie będzie to łatwy mecz, ale gospodarzy na pewno stać na sprawienie miłej niespodzianki. Mecz z Pogonią Szczecin zostanie rozegrany w Arenie Legionowo w środę 24 października o godzinie 2000. W najbliższą sobotę KPR ma wolny termin, a następna kolejka I ligi zaplanowana jest na 10 listopada.

 

Tabela I ligi (Grupa A) i wyniki 6 kolejki

6. kolejka (20-21 października). KPR Legionowo – KPR Wolsztyniak Wolsztyn 30:28 (15:13), Warmia-Traveland Olsztyn – Wybrzeże Gdańsk 25:29 (11:13), Kar-Do-Spójnia Gdynia – AZS Uniwersytet Warszawski 29:21 (14:10), SMS ZPRP Gdańsk – MKS Arot-Astromal Leszno 36:32 (19:16), Vetrex Sokół Kościerzyna – Meble Wójcik Elbląg 22:29 (7:15), WKS Grunwald Poznań – Polski Cukier Pomezania Malbork 22:37 (10:21). Pauzował GSPR Gorzów Wielkopolski.

 

1.

KPR Legionowo

11

5

1

0

188:153

2.

Kar-Do Gdynia

8

4

0

2

173:140

3.

Pomezania Malbork

8

3

2

0

158:131

4.

Warmia Olsztyn

8

4

0

2

164:145

5.

SMS ZPRP Gdańsk

8

3

2

1

176:167

6.

Wybrzeże Gdańsk

6

3

0

2

140:118

7.

Wolsztyniak Wolsztyn

6

3

0

2

148:138

8.

Wójcik Meble Elbląg

5

2

1

2

142:140

9.

AZS UW Warszawa

4

2

0

4

138:164

10.

Vetrex Sokół Kościerzyna

4

2

0

4

133:163

11.

Arot Astromal Leszno

2

1

0

4

149:159

12.

WKS Grunwald Poznań

2

1

0

5

141:189

13.

GSPR Gorzów Wlkp.

0

0

0

5

114:157

 

 

7 kolejka (27 października). Wolsztyniak Wolsztyn – SMS ZPRP Gdańsk  (1700), AZS UW Warszawa – GSPR Gorzów Wlkp.  (1800), WKS Grunwald Poznań – Wójcik Meble Elbląg  (1800), Arot Astromal Leszno – Vetrex Sokół Kościerzyna  (1800), Polski Cukier-Pomezania Malbork – Warmia Olsztyn, Wybrzeże Gdańsk – Kar-Do Gdynia. Pauzuje KPR Legionowo.

8 kolejka (10 listopada). GSPR Gorzów Wielkopolski – KPR Legionowo, Vetrex Sokół Kościerzyna – Wolsztyniak Wolsztyn, WKS Grunwald Poznań – Arot Astromal Leszno, Warmia Olsztyn – Wójcik Meble-Techtrans Elbląg, Kar-Do Gdynia – Polski Cukier-Pomezania Malbork, AZS UW Warszawa – Wybrzeże Gdańsk. Pauzuje SMS ZPRP Gdańsk.