Trudno w tej chwili powiedzieć, czy to świadomy krok zmierzający do zmiany negatywnego wizerunku osiedla Kozłówka, czy raczej kolejny do niego przyczynek. Fakty są takie, że od maja powstaje tam następny, finansowany przez miasto budynek komunalny.

– Tym razem dach nad głową znajdzie 40 rodzin.Powstające lokale mają metraż od 30 do 54 m2. Będą one jedno-, dwu- i trzypokojowe – mówi Tamara Mytkowska, rzecznik prasowy UM w Legionowie. – W jednych mieszkaniach przewidziano panele podłogowe, w innych – wykładzinę PCV. Będą wyposażone w kuchenki i pełny biały montaż – dodaje Marek Stpiczyński z Wydziału Inwestycji UM.Wbrew ogólnej tendencji, legionowscy urzędnicy znów postawili na standard rzadko spotykany w budownictwie tego typu. Ale coś za coś. Z wysoką jakością wiązać się będą wysokie wymagania wobec przyszłych mieszkańców. A ponieważ o klucze ubiega się około 700 chętnych, ich zdobycie będzie wyjątkowo trudne. Tym bardziej, że prawo daje fory ludziom eksmitowanym z dotychczasowych zajmowanych mieszkań. – Praktyką jest lokowanie w nowych mieszkaniach rodzin, które regularnie opłacają czynsz, nie sprawiają sąsiadom żadnych kłopotów, nie niszczą mieszkań i o nie dbają. Będzie powołana specjalna komisja, która zaopiniuje kandydatury. Pierwszeństwo mają rodziny, które ze względu na liczbę osób potrzebują większego lokum – zaznacza Mytkowska.

Cztery spośród 40 lokali będą dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. A wszystko to w sprawdzonym, solidnie zaprojektowanym bloku. – Jest on budowany w technologii tradycyjnej: ściany z cegły silka, żelbetowe stropy. Wykończony będzie drewnianą więźbą dachową z blachodachówką oraz docieplony styropianem – mówi Marek Stpiczyński. Inwestycja obejmuje również budowę miejsc parkingowych, ekranów dźwiękochłonnych, kanalizacji deszczowej, zmianę układu komunikacyjnego i powstanie terenów zielonych. Oświetlenie oraz infrastruktura sportowo-rekreacyjna już na Kozłówce są. Podobnie jak… spotykane i w innych częściach miasta problemy z poszanowaniem komunalnego mienia. – Generalnie nie jest źle, ale jak się wniknie w szczegóły, bywają incydenty, które można nazwać aktami dewastacji. Szczegółowego bilansu jednak nie czyniliśmy – przyznaje Rafał Kwiatkowski, zastępca dyr. KZB w Legionowie. Łatwiej za to porachować czynszowe zaległości. W 220 administrowanych przez KZB lokalach oficjalnie zamieszkuje blisko 600 osób. Mimo że komorne jest najczęściej niewielkie, uzbierało się im już sporo ponad 2 mln zł długu. – Mamy przypadki, kiedy obciążenia czynszowe są dwucyfrowe, i też nie ma komu płacić. Mimo że finansowo pomaga komuś opieka społeczna, zatem byłaby taka możliwość – uważa Kwiatkowski. Tak czy inaczej, administratorzy nie zamierzają dłużnikom odpuszczać. – Szykujemy kolejne akcje, będziemy znów odwiedzać mieszkańców, zwłaszcza tych lepszych lokali – dodaje wiceszef KZB. Jak pokazuje doświadczenie, ich mieszkańcy są bardziej skłonni do regulowania czynszowych należności.

A skoro o pieniądzach mowa, na koniec warto wymienić kilka liczb. Nowa inwestycja na Kozłówce ma kosztować ponad 4,2 mln zł. Dzięki dofinansowaniu z Banku Gospodarstwa Krajowego miasto wyda na nią 1,4 mln zł mniej. Według planu budowa zakończy się w listopadzie tego roku.